Polski rząd ostatnio uderzył w pracowników migrujących. Usunięcie ulgi abolicyjnej spowodowało, iż wiele osób będzie musiało zapłacić w Rzeczypospolitej dodatkową daninę od swoich ciężko zarobionych na obczyźnie pieniędzy. Jest jednak pewna grupa społeczna, która na działaniach rządu zyska dodatkowo a wyjazdy zarobkowe do Holandii staną się opłacalne jak nigdy. O kim mowa? O młodych rodzicach.
Praca w Holandii to dla wielu zwłaszcza młodych rodziców jedyny sposób na związanie końca z końcem. Każdy praktycznie zna kogoś, kto znalazł ofertę pracy na stronach takich jak GłosPolski.pl lub zdecydował się na pracę w Holandii po odwiedzeniu biura jednej z lokalnych agencji. Wszystko, by móc utrzymać rodzinę w ojczyźnie. Nie ukrywajmy, młode małżeństwo w wieku 22-24 lat z małym dzieckiem, ma poważne problemy na rodzimym rynku pracy. Młoda mama z racji narodzin dziecka albo nie pracuje, albo dorabia na ½ lub ¼ etatu. Z pensji taty zaś trzeba utrzymać dom, wykarmić rodzinę, opłacić podatki czy żłobek dla brzdąca. Jeśli więc rodzic nie jest informatykiem czy specjalistą w swojej dziedzinie zarabiającym tysiące złotych, może być z tym problem. W efekcie wiele osób szuka ofert pracy w Holandii. Wszystko w myśl prostej zasady. Zarabiając w euro, a płacąc w złotówkach, jest się do przodu. W praktyce głowa rodziny odmawia sobie w Holandii wszystkich uciech, by tylko przesłać do Polski pieniądze na utrzymanie na żony i dziecka.
Luka w przepisach
Okazuje się, iż przypadkowo polski rząd pomógł takim rodzinom. W ostatnim czasie powstała bowiem pewna luka w przepisach, która pozwala takim ludziom zarabiać znacznie więcej, niż mogłoby się wydawać. Dzieje się tak z kilku powodów.
26 lat
Polak pracujący legalnie w Holandii musi odprowadzić tam podatek. Z czego standardowo rozlicza się z tamtejszym fiskusem dzięki jednemu z wielu biur rozliczeń zagranicznych. Z racji tego, że jest w wieku poniżej 26 lat, w Polsce nie musi płacić podatku dochodowego. To zaś oznacza, iż jako polski rezydent odzyskuje praktycznie całą kwotę zapłaconego w Holandii podatku. Władze w Warszawie, na mocy przepisów, które same stworzyły, nie mogą wyciągnąć ręki po ani jednego centa z jego dochodów.
Ulga na dziecko
Kolejna kwestia to ulga na dziecko. Naszemu rodakowi pracującemu w Holandii przysługuje szereg ulg, w tym ta na dziecko. To zaś oznacza dodatkowe środki finansowe. Oprócz niej polski migrant może liczyć, np. na dofinansowanie do obowiązkowego ubezpieczenia. Co w praktyce oznacza zwrot części poniesionych kosztów.
Koszty eksterytorialne
Ponadto mieszkając w Holandii, a posiadając w Polsce dom, ów 24-latek może odliczyć koszty eksterytorialne dotyczące utrzymania dwóch gospodarstw domowych. Pokoju, w którym mieszka w Holandii i lokalu, gdzie mieszka jego żona i dziecko w ojczyźnie. Do tego dochodzą kwestie związane z kosztami dojazdu, telefonu itd. Wszystko to, gdy zabierze się za to odpowiednia firma rozliczająca podatki, może sprawić, iż praca w Holandii oprócz samych wypłat zapewni młodemu człowiekowi nawet tysiące euro zwrotu podatku. Kwota ta zaś pozwoli znacząco podreperować domowy budżet.
Gdzie szukać ofert pracy dla młodych w Holandii?
Aktualne oferty pracy można znaleźć na portalu z ogłoszeniami z Holandii – Głos Polski, w łatwym wyszukaniu interesującej nas oferty pomoże intuicyjna wyszukiwarka. Portal agreguje większość dostępnych na rynku ofert pracy w Holandii, dlatego nie musimy przeglądać dziesiątek ofert pracy dostępnych aktualnie na rynku pracy.
Materiał Partnera